[iran] Sziraz – Meczet Nasir-Ol-Molk. Iran w odcinkach cz. XIII.

Posted on BLOG

26 września 2013
Sziraz – Meczet Nasir-Ol-Molk. Iran w odcinkach cz. XII.

Wieczorem, leżąc w hotelowym łózku,  wyczytałem w przewodniku, że jest tu taki ciekawy, fotogeniczny meczet. I koniecznie trzeba odwiedzić go o wschodzie słońca. Zerwaliśmy się więc zaraz po szóstej i szybko lecimy. Na ósmą byliśmy umówieni z taksówkarzem na Persopolis. Mapka nie była dokładna, ludzie też nie specjalnie nas rozumieli i meczetu nie ma. Kończy sie czas, wracamy już do hotelu, kiedy… jest! W bocznej uliczce, schowany, ledwo widoczny. Szybko wpadamy do środka…

O…jak tu pięknie. Meczet idealnie odbija się w lustrze wody.

Po chwili  ideał uległ nieco zachwianiu, bo podeszła kobieta i zamoczyła w tej wodzie jakąś szmatę.  Może to i dobrze, byliśmy już chyba lekko spóźnieni. Kierujemy się szybko do wyjścia, a widząc to bileterka, glośno coś mówi i ciągnie nas do wnętrza. Tłumaczymy się, że czasu nie mamy i takie tam. Nie ustępuje. Wchodzimy i .. wszystko jasne. 

Już rozumiem, czemu należy tu przychodzić wczesnym rankiem. Magicznie tu.

Boli trochę, że wszystko to w wielkim pośpiechu. Byliśmy tu może z 10 minut tylko. Trudno, wrócimy tu po powrocie z Persopolis. Tak też robimy. Jesteśmy koło 14. Niby to samo ale inaczej. 

Teraz dopiero możemy się przyjrzeć detalom.

Wyróżnia się kolorystyka. Poza typowym turkusem dominuje tu róż. No tak, Sziraz zwany jest przecież miastem róż.

Sam meczet pochodzi z końca XIX wieku.

Sala modlitewna bez słońca wpadającego przez witraże wygląda juz zupełnie inaczej.

1. Kaszan.
2. Abyaneh.
3. Esfahan. Wstęp.
4. Esfahan. Meczet Imama.
5. Esfahan. Plac Imama.
6. Esfahan. Meczet szejka Lotfollaha.
7. Esfahan. Bazar i okolice.
8. Esfahan. Meczet Piątkowy.
9. Esfahan. Katedra Vank.
10. Esfahan. Mosty.
11. Sziraz.
12. Sziraz. Meczet Hosseina.
13. Sziraz. Meczet Nasir-ol-Molk.
14. Persopolis.
15. Pustynia Lut. Kaluts.
16. Jazd.
17. Jazd. Meczet Piątkowy i Stare Miasto.
18. Meybod
19. Chak Chak
20. Kharanaq.
21. Qom.
22. Teheran.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

CAPTCHA. Wykonaj poniższe działanie *