Start takiego samolotu wygląda dość emocjonująco. Startuje w górę doliny, szybko zakręca przed wielka górą i leeeci do Pokhary…. Kaśka z Agatą znalazły upragniony bankomat i zaczęły uganiać się za biletami na samolot czy tez cokolwiek co pozwoli dostać się do Pokhary jeszcze dziś. W końcu widać jak biegną z okrzykiem radości i z biletem na jutro.Mają więc jeszcze cały dzień do spędzenia w Jomosom, a przecież Apple Brandy wcale nie jest taka zła ;-)))) Opuszczany nasz hotel i Jimiego H.
Decyzja grupy jest taka, że podjeżdżamy do Marphy.
Wsiadamy zatem do autobusu…
i robię grupowe zdjęcie 😉
Miejscowy chłopak, który siedzi koło mnie, utrzymuje, że jedzie do Pokhary, w końcu przybiega matka, wyciaga za nogi z autobusu i nici z wycieczki 😉
W kilkanaście minut dojeżdzamy do wioski Marpha (2670m). Wioska urzeka. Wszystkie domy sa bielone a okna i drzwi malowane na brązowo.
Idziemy do Gompy, skoro się tak ładnie reklamuje 😉
Zaiste… widok piękny.
Dzień 1 Warszawa – Kathmandu
Dzień 2 Kathmandu
Dzień 3 Kathmandu – Bhulbhule
Dzień 4 Bhulbhule – Jagat
Dzień 5 Jagat – Thonje
Dzień 6 Thonje – Chame
Dzień 7 Chame – Upper Pisang
Dzień 8 Upper Pisang – Manang
Dzień 9 Manang – Khangsar
Dzień 10 Khangsar – Tilicho Base Camp
Dzień 11 Tilicho Lake
Dzień 12 Tilicho Lake – Yak Kharka
Dzień 13 Yak Kharka – Thorung Phedi
Dzień 14 Thorung Phedi – Muktinath
Dzień 15 Muktinath – Jomosom
Dzień 16 Jomosom – Kobang
Dzień 17 Kobang – Do Kholagaon
Dzień 18 Do Kholagaon – Ghorepani
Dzień 19 Ghorepani – Birethandi
Dzień 20 Birethandi – Pokhara
Dzień 21 Pokhara – Sauraha
Dzień 22 Sauraha
Dzień 23 Sauraha – Kathmandu
Dzień 24 Kathmandu
Dzień 25 KathmanduPublikuj posta
Dzień 26 Kathmandu-Warszawa