Okazało się, że gdzieś uciekł mi w podsumowaniach rok 2007. Istotny rok, pierwszy raz w końcu pojechałem gdzieś daleko i na długo. Nepal, bo to był cel pierwszej większej wyprawy, siłą rzeczy dominuje w tym zestawieniu. Ale nie tylko dlatego. Zdjęcia z tego roku miały niestety pecha. W skutek uszkodzenia dysku straciłem wiele zdjęć. Ten rok należał do najbardziej poszkodowanych. Dość wstępu. Czas na zdjęcia:
Sumując: Nepal – 9 , Ukraina /Karpaty Wschodnie/ – 2, Beskid Niski – 1.