W październiku udało się wyskoczyć na kilka dni w Beskid Niski. Pogoda dopisała wręcz nieprzyzwoicie. Podzieliłem zdjęcia na trzy grupy.
Pierwsza, prezentowana poniżej, to „Dolinami” – czyli to co można zobaczyć spacerując dolinami Beskidu Niskiego. Fotografie pochodzą z Kwiatonia (1), Przysłopia (2), Smerecznego (3,4,5) Zdyni ( 6,7,8), Radocyny ( 9,10,11,12) i Krempnej (13,14,15 )
Druga to „Jesiennie” – pokazująca piękne barwy jesieni w Beskidzie.
Trzecią nazwałem „Widokowo”, bo korzystając z pięknej pogody i świetnej widoczności, codziennie udało się dostrzec na końcu horyzontu odległe o 100 kilometrów Tatry.