W październiku udało się wyskoczyć na kilka dni w Beskid Niski. Pogoda dopisała wręcz nieprzyzwoicie. Podzieliłem zdjęcia na trzy grupy.
Pierwsza to „Dolinami” – czyli to co można zobaczyć spacerując dolinami Beskidu Niskiego.
Druga to „Jesiennie” – pokazująca piękne barwy jesieni w Beskidzie.
Trzecią nazwałem „Widokowo”, bo korzystając z pięknej pogody i świetnej widoczności, codziennie udało się dostrzec na końcu horyzontu odległe o 100 kilometrów Tatry. Fotografie pochodzą znad wioski Przysłop (1,2,3,4), z podejścia pod Dębi Wierch nad Radocyną (5) i ze szczytu Wysokie (6,7,8).