24.07.2021 – dzień trzynasty
Lubań – Ochotnica – baza pod Gorcem – Turbacz – kapliczka pod Turbaczem
Pod tarpem spało całkiem wygodnie, nawet poranna rosa nie przeszkadzała. Poranek jak marzenie.
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7242616.jpg)
Rano ponownie wdrapałem się na wieżę. Niby widać, ale tak jakoś nie najlepiej… Przejrzystość powietrza, nawet o poranku pozostawia trochę do życzenia. Tatry w sumie widoczne…
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7242619.jpg)
Jest i Czorsztyn.
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7242618.jpg)
Na zachodzie oczywiście Turbacz, nasz cel na dziś.
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7242624.jpg)
Jeszcze rzut oka za bazę i Pieniny.
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7242625.jpg)
A to Gorc, nasz cel na najbliższe godziny. Trzeba zejść do Ochotnicy i tyle samo podejść. Ufff….
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7242633.jpg)
Ruszamy. W drodze do Ochotnicy takie obrazki.
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7242633_1.jpg)
W Ochotnicy sklep. Zatem drugie śniadanie na słodko. Rozpogodziło się i wręcz zrobiło się nieznośnie upalnie. A przed nami wielkie podejście na Gorc…. Ciężko…
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7242639.jpg)
Doszliśmy do bazy pod Gorcem i zgodnie stwierdziliśmy, że odpuszczamy szczyt i idziemy na Turbacz.
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7242643.jpg)
A potem znów na naszej drodze pojawiły się spowalniacze. Muszę przyznać, że tylu jagód to ja dawno nie widziałem.
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7242643_1.jpg)
Krajobrazy takie typowo gorczańskie.
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7242645.jpg)
Szlak ciut monotonny, ale widoki z Jaworzyny Kamienieckiej znakomite…
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7242652.jpg)
Szlak sie bardzo dłuży. Idę już prawie dwa tygodnie i coś odczuwam spadek formy. Zarówno fizycznej jak i psychicznej.
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7242656.jpg)
W schronisku miejsc nie ma, a podłogi obsługa nie chce udostępnić. Możemy jedynie rozbić się z namiotem przy schronisku i za tą przyjemność zapłacić 20zł.
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7242657.jpg)
Zatem tylko obiad, piwo i w drogę na nocleg. Będzie tańszy niż ten przy schronisku a do tego nie będzie tłumów. Odpowiednie miejsce znajdujemy 1,5 km alej przy kapliczce.
![](https://pawel.goleman.pl/wp-content/uploads/2021/12/P7252658.jpg)
Msza o 8, zatem mamy zamówione budzenie…
29,2km 1050m w górę, 1010 w dół