[bieszczady] Pierwszy wiosenny weekend z widokami
[bieszczady] Pierwszy wiosenny weekend z widokami 24.03.2013 Wyszło oczywiście przypadkiem. Ale jak się widzi tak piękną wiosenna pogodę za oknem, to trzeba iść. Nie ma rady.
[bieszczady] Pierwszy wiosenny weekend z widokami 24.03.2013 Wyszło oczywiście przypadkiem. Ale jak się widzi tak piękną wiosenna pogodę za oknem, to trzeba iść. Nie ma rady.
7 lipca 2012 Leh (3600m) – Karzok (4550m) Koło 11 pod hotel zajeżdża auto. Pakujemy nasze niewielkie plecaki i jedziemy. Po drodze mijamy busika z takim sympatycznym napisem. Jedziemy w […]
6 lipca 2012 Leh (3600m) Mieliśmy jeszcze do zagospodarowania tydzień. Pomysły były dwa. Pierwszy to wejście na Stok Kangri, czyli możliwość zaliczenia sześciotysięcznika, a drugi trek w Rupshu, pomiędzy jeziorami […]
5 lipca 2012 Kargil (2760m) – Leh (3600m) Było ciemno jak pojawiliśmy się na placu dworcowym. Do tego pusto, żadnego człowieka, żadnego ruchu czegokolwiek. Zaczęliśmy wątpić, czy aby na pewno […]
4 lipca 2012 Parkachik (3600m) – Kargil (2760m) Rano, skoro świt, obudził nas hałas, który niósł nadzieję. Przyjechała koparka. Mogliśmy też zobaczyć co właściwie nam zablokowało drogę. Sto metrów błota […]
3 lipca 2012 Padum (3500m) – Parkachik (3600m) Dzień w zasadzie miał być dzień bez niespodzianek. Ale życie, bądź Indie, potrafią zawsze zaskoczyć. Poranek minął na zbieraniu wczoraj wypranych rzeczy, […]
2 lipca 2012 Hanumil (3450m ) – Padum (3500m) Plan za dziś prosty. Idziemy do wioski Zangla, gdzie albo śpimy albo łapiemy transport do Padum. Rano jeszcze cieszymy się sklepem, […]
1 lipca 2012 Omang (3400) – Hanumil (3450) Rano, zaraz po wyjściu z namiotu okazuje się, że okolica prześliczna, pogoda również. Jesteśmy rozbici na miescu biwakowym przy potoku Omang. Z […]
10 marca W oczekiwaniu na pociąg, który miał nas wywieźć za krąg polarny kilka godzin spacerowaliśmy po Oslo. A dokładniej po wzgórzu Holmenkollen i parku Vigelanda. Oslo, to chyba jedyna […]
12-15 marca 2012 Lofoty – archipelag wysp lezących daleko na północ, już za kręgiem polarnym. Zima tu na szczęście nie jest straszna, a to dzięki ciepłemu prądowi zatokowemu, który zapewnia […]
13-14 marca 2012 Pomysł był dość przypadkowy, ale jakoś się to potoczyło i pojechaliśmy marcową porą za koło podbiegunowe na Lofoty do miejscowości Hamnoy. Zorza była łaskawa, bo raczyła się […]
30 czerwca 2012 Hanuma La BC – Omang Poranek cudny. Trochę nas męczyła świadomość, że mamy na śniadanie podejść 800 metrów, aż na 4800m. Trochę dużo. Spaliśmy razem z dwiema […]
29 czerwca 2012 Gongma – Lingshed – Hanuma La BC Poranek piękny, aż chce się wstawać. Ruszamy, na pierwszej przełączce widać nasza wczorajszą przełęcz i zejście. Całkiem wysoko. A jak […]
28 czerwca Senggi La BC – Gongma Ranek spędzamy w luksusach. Śniadanie pod namiotem, co prawda menu to samo co zwykle ( herbata, kaszki, musli, i inne paskudztwa ). W […]
27 czerwca 2012 Photaksar – Senggi La BC Rano podchodzimy do wioski. Położona na stromym zboczu w wrót stromego wąwozu. Bardzo, naprawdę bardzo malownicza. Wstępujemy jeszcze do jednego […]
26 czerwca 2012 Hanupatta – Photaksar Noc była zimna, rano szron na namiotach, ale za to budzi nas piękne i ciepłe słońce. I okazuje się, że jesteśmy rozbici w pięknej […]
25 czerwca 2012. Wanla – Hanupatta Ruszyliśmy z rana. Dziś dość długi etap, powoli cały czas pod górę. Idziemy szeroką doliną monotonnie w górę rzeki. Pogoda niespecjalna. Chmury, zasłaniające co […]