Tofana di Mezzo [Dolomity] – do 162,0 km
3 lipca 2022 Poranek. Pierwszy wjazd kolejką, widoki niestety pod słońce. Pewnie przed wschodem słońca do złapania były szczyty pasma Karawanki odległe ponad 200 km. Ale widoki na nieco bliższe […]
3 lipca 2022 Poranek. Pierwszy wjazd kolejką, widoki niestety pod słońce. Pewnie przed wschodem słońca do złapania były szczyty pasma Karawanki odległe ponad 200 km. Ale widoki na nieco bliższe […]
Jordania czyli pieszo przez pustynię. Dzień dziesiąty – Amman. 21.03.2022 Wylądowaliśmy w końcu Ammanie. W końcu, bo podczas mojego poprzedniego pobytu ominęliśmy to miasto. A przecież warto tu przyjechać! […]
Jordania czyli pieszo przez pustynię. Dzień dziewiąty – Jerash. 20.03.2022 Z Wadi Musa wsiedliśmy do busa i pojechaliśmy prosto do Jerash. Jechaliśmy autostradą biegnącą przez pustynię. Choć może nie […]
Jordania czyli pieszo przez pustynię. Dzień ósmy – Petra. 18.03.2022 Rano obudziłem się ze świadomością, że dziś nie trzeba dźwigać ciężkich plecaków…. Noc w łóżkach, dużo picia i dobra […]
Jordania czyli pieszo przez pustynię. Dzień siódmy – Wadi Sabra. 18.03.2022 Pamiętając wczorajsze upały dziś chcemy wyjść wcześniej i o jakieś rozsądnej porze dotrzeć do końca naszej wędrówki, czyli […]
Jordania czyli pieszo przez pustynię. Dzień szósty – Wadi al-Saif 17.03.2023 Na śniadanie kolejna przełęcz i i wchodzimy do kolejnej większej wadi: al-Saif. Ranek chłodny. Ale niebo zupełnie bezchmurne, […]
Jordania czyli pieszo przez pustynię. Dzień piąty – Wadi Gseib 16.03.2022 Rano spoglądając na mapę uzmysłowiamy sobie, że ta niepozorna dolinka, w której spaliśmy nazywa się Wadi Rakiya. A […]
Jordania czyli pieszo przez pustynię. Dzień czwarty – Wadi Aheimar. 15.03.2022 Zaczynamy drugą część naszej wędrówki przez pustynię. Tym razem będziemy iść Jordan Trail na odcinku od Abbasiya do Petry. […]
Jordania czyli pieszo przez pustynię. Dzień trzeci – Wadi Rum. 14.03.2022 Dziś będzie inaczej. Plecaki zostają w obozie, a my na lekko mamy zdobywać najwyższy szczyt Jordanii – Dżabal […]
Jordania czyli pieszo przez pustynię. Dzień drugi – Wadi Rum. 13.03.2022 Noc zgodnie z przewidywaniami nie była zbyt ciepła. I naprawdę niewielkim pocieszeniem był fakt, że zaraz zrobi się […]
Jordania czyli pieszo przez pustynię. Dzień pierwszy – Wadi Rum. 12.03.2022 Pomysł na taki wyjazd pojawił się już podczas poprzedniego wyjazdu do Jordanii. Jechałem jeepem przez pustynię przez cały dzień. […]
Jordania w tydzień czyli rekonesans. 18.03.2019 Dzień siódmy – Madaba Ostatnim punktem naszej jordańskiej wycieczki była Madaba. Tu w prawosławnej bazylice św. Jerzego można zobaczyć słynną mozaikę przedstawiającą mapę […]
Jordania w tydzień czyli rekonesans. 18.03.2019 Dzień siódmy – Al-Karak Rano zebraliśmy się wcześnie. Dziś wracamy. Ale to dopiero wieczorem, mamy jeszcze cały dzień. Jedziemy drogą z Wadi Musa […]
Jordania w tydzień czyli rekonesans. 17.03.2019 Dzień szósty – Petra Rano zaczynamy dzień drugi. Chciałem jakoś mniej konwencjonalnie. Znalazłem opis ciekawego szlaku, który omijał Siq i boczną doliną prowadził […]
Jordania w tydzień czyli rekonesans. 16.03.2019 Dzień piąty – Petra Rankiem wyjeżdżamy z Wadi Rum. Przed nami dwugodzinna jazda do Petry. P o drodze mijamy bezkresne skaliste pustynie. I jesteśmy […]
Jordania w tydzień czyli rekonesans. 15.03.2019 Dzień czwarty – Wadi Rum Noc była dość zimna, na szczęście byliśmy wyposażeni w wielkie i ciepłe kołdry. A rankiem trzeba wyjść na wschód […]
Jordania w tydzień czyli rekonesans. 14.03.2019 Dzień trzeci – Wadi Rum Wczesnym rankiem ruszamy z Aqaby w kierunku Wadi Rum. Już po kilkunastu kilometrach znajdujemy się w innym świecie. […]
Jordania w tydzień czyli rekonesans. 13.03.2019 Dzień drugi: Aqaba Przed nami Aqaba. To brama Jordanii na południe i Morze Czerwone. To też miejsce skąd można wieczorem zobaczyć światła czterech państw. […]
Jordania w tydzień czyli rekonesans. 13.03.2019 Dzień drugi: Wadi Al-Hasa Wschodnie wybrzeże Morza Martwego to także dziesiątki mniejszych i większych Wadi. Są to wyschnięte koryta rzeki, które w podczas silnych […]
Jordania w tydzień czyli rekonesans. 13.03.2019 Dzień drugi: Morze Martwe Rankiem opuściliśmy nasz hotel i ruszyliśmy na południe. Jechaliśmy wzdłuż wschodniego wybrzeża Morza Martwego i rozglądaliśmy się za jakąś […]
eordania w tydzień czyli rekonesans. 12 marca Dzień pierwszy: Jerash Z Betanii do Jerash jest niecałe 80 kilometrów, toteż po niecałych dwóch godzinach byliśmy na miejscu. Na teren dawnego miasta […]
12 marca Jordania w tydzień czyli rekonesans – dzień pierwszy: Jordan Jordania od lat leży na tej samej półce miejsc, które koniecznie chcę odwiedzić, ale zawsze jakoś odkładam to na […]