[indie] Ladakh. Dzień 9
24 czerwca 2012 Lamayuru – Prikti La – Wanla Obudziliśmy się z nadzieją, że dziś w końcu idziemy w góry. Po śniadaniu dostajemy informację, że osiołki będą gotowe koło południa. […]
24 czerwca 2012 Lamayuru – Prikti La – Wanla Obudziliśmy się z nadzieją, że dziś w końcu idziemy w góry. Po śniadaniu dostajemy informację, że osiołki będą gotowe koło południa. […]
23 czerwca Lamayuru Wczesnym rankiem budzi nas osiołkowy. Twierdzi, że ma osły i chce 18 tysięcy rupii za dojście w 10 dni do Padum. Oczywiście zgadzamy się, uradowani, że znalazły […]
21 czerwca 2012 Pangong Tso – Leh Wczesnym rankiem pobudka na wschód słońca. Niestety nie jest to właściwa pora na to miejsce. Słońce wstaje gdzieś za górami i potem świeci […]
22 czerwca 2012 Leh – Lamayuru Ponieważ wyjeżdżamy koło południa, jest jeszcze czas by powłóczyć się po mieście. Z rana możemy się napatrzeć na pałac w Leh podczas śniadania. W […]
20 czerwca 2012 Panamik – Pangong Tso Rankiem pospacerowaliśmy się trochę po wiosce. W zasadzie nic się nie działo, ot normalne życie. Pani piekła na rozgrzanym kamieniu czapati, czyli placki […]
19 czerwca 2012 Turtuk – Hunder – Diskit – Panamik Spało się doskonale. Turtuk leży na wysokości 2800 m, więc 800 metrów niżej niż Leh. Wczesnym świtem budzi nas jakiś […]
18 czerwca 2012 Leh-Khardung La-Diskit-Turtuk Z samego rana jeep podjechał pod hotel. Plan był bardzo ciekawy i ambitny. Dolina Nubry, leżąca na pograniczu indyjsko-pakistańskim, wioska Turtuk otwarta przez wojsko dopiero […]
17 czerwca 2012 Leh – Hemis – Thiksey – Leh Dziś w ramach aklimatyzacji bierzemy taksówkę i jedziemy pooglądać Dolinę Indusu i klasztory buddyjskie, których tu w okolicy pełno. Piotrek […]
16 czerwca 2012 Warszawa – Delhi – Leh Przepis na wyjazd w teorii jest prosty. Trzeba się zebrać w kilka osób, znaleźć miesiąc urlopu, wolne fundusze i tyle. W teorii […]
Raz na kilka lat przytrafia się dzień, kiedy widać niemalże wszystko. Tego dnia, jak się okazało później, widoczność sięgała 250km ( np. Alpy Rodniańskie z Rumunii ). Gdyby człowiek wiedział… […]
Czasem w Zawadce bywa tak, że pogody nie ma, a siedzieć w chałupie się nie chce. Auto jest i chęci są. No to jedziemy przypomnieć sobie jak wyglądają, bardzo ładne […]
W październiku udało się wyskoczyć na kilka dni w Beskid Niski. Pogoda dopisała wręcz nieprzyzwoicie. Podzieliłem zdjęcia na trzy grupy. Pierwsza to „Dolinami” – czyli to co można zobaczyć spacerując […]
W październiku udało się wyskoczyć na kilka dni w Beskid Niski. Pogoda dopisała wręcz nieprzyzwoicie. Podzieliłem zdjęcia na trzy grupy. Pierwsza, prezentowana poniżej, to „Dolinami” – czyli to co można […]
W październiku udało się wyskoczyć na kilka dni w Beskid Niski. Pogoda dopisała wręcz nieprzyzwoicie. Podzieliłem zdjęcia na trzy grupy. Pierwsza to „Dolinami” – czyli to co można zobaczyć spacerując […]
Stambuł to początek i koniec naszej krótkiej niestety podróży do Turcji. Lądowaliśmy od strony miasta, z pięknym widokiem na centrum miasta. Tego wieczora czasu starczyło na znalezienie hotelu i krótki, […]
Wśród turystów największa atrakcja Kapadocji jest zwiedzanie jej o wschodzie słońca z pokładu balonu. Trochę nas kusiło, aby się przelecieć. Jednak po bliższym zapoznaniu się z tematem zrezygnowaliśmy. Cena – […]
Dojechaliśmy tu wczesnym porankiem. Pogoda nas nieco zmroziła. Minus 3 stopnie tu wobec 28 stopni w Urfie robiło znaczącą różnicę. Do tego vhmury, słońca brak. No nic. Trochę nas wcześniej […]
Kontynuowaliśmy naszą podróż wzdłuż wschodnich i południowych rubieży Turcji. Tym razem jechaliśmy obok niespokojnej obecnie Syrii. Syria z Jordanią były naszym celem wyjazdu, nawet bilety już zakupiliśmy. Niestety LOT odwołał […]