[foto] 12 wybranych zdjęć 2018 roku – subiektywnie. Suplement.

I tym razem nie obeszło się bez suplementu. W poniższym zestawieniu mamy: Pakistan (3), Norwegia (2), Karkonosze (1), Gorce (1), Dubaj (1), Mołdawia (1), Irlandia Północna (1), Włodawa (1), Bieszczady […]

[foto] 12 wybranych zdjęć 2018 roku – subiektywnie

To był rok spełniania wielkiego marzenia. Pakistan – Karakorum – K2. I siłą rzeczy to zdominowało podsumowanie roczne. Zatem Pakistan (6), Bieszczady (2), Norwegia (1), Anglia (1), Mołdawia (1), Poleski […]

[zobaczyć k2] – Dzień dwudziesty szósty. Rawalpindi i Islamabad czyli w poszukiwaniu świętego Graala.

Dzień dwudziesty szósty. Rawalpindi i Islamabad czyli w poszukiwaniu świętego Graala.                                        […]

[zobaczyć k2] – Dzień dwudziesty piąty. Islamabad czyli znów autobusem przez Pakistan.

Dzień dwudziesty piąty. Islamabad czyli znów autobusem przez Pakistan                                            […]

[zobaczyć k2] – Dzień dwudziesty czwarty. Nanga Parbat czyli szalona jazda ku widokom.

Dzień dwudziesty czwarty. Nanga Parbat czyli szalona jazda ku widokom                                          […]

[zobaczyć k2] – Dzień dwudziesty trzeci. Deosai czyli jest inny świat.

Dzień dwudziesty trzeci. Deosai czyli jest inny świat.                                              […]

[zobaczyć k2] – Dzień dwudziesty drugi. Skardu czyli nienierobienie.

Dzień dwudziesty drugi. Skardu czyli nicnierobienie.                                                  […]

[zobaczyć k2] – Dzień dwudziesty pierwszy. Skardu czyli koniec treku.

Dzień dwudziesty pierwszy. Skardu czyli koniec treku.                                                […]

[zobaczyć k2] – Dzień dwudziesty. Khoropone czyli czasem trzeba się przejść.

Dzień dwudziesty. Khoropone czyli czasem trzeba się przejść                                              […]

[zobaczyć k2] – Dzień dziewiętnasty. Paiju czyli żegnamy się z Baltoro…

Dzień dziewiętnasty. Paiju czyli żegnamy się z Baltoro.                                              […]

[zobaczyć k2] – Dzień osiemnasty. Khorburtse czyli schodzenia z widokami ciag dalszy…

Dzień osiemnasty. Khorburtse czyli schodzenia z widokami ciąg dalszy.                                            […]

[zobaczyć k2] – Dzień siedemnasty. Goro czyli czas do domu.

Dzień siedemnasty. Goro czyli czas do domu                                                […]

[zobaczyć k2] – Dzień szesnasty. Concordia czyli wakacje na dachu świata.

Dzień szesnasty. Concordia czyli  wakacje na dachu świata.                                              […]

[zobaczyć k2] – Dzień piętnasty. K2 czyli marzenia się spełniają.

Dzień pietnasty. K2 czyli  marzenia się spełniają.                                                […]

[zobaczyć k2] – Dzień czternasty. Broad Peak BC czyli oczekiwania ciąg dalszy.

Dzień czternasty. Broad Peak BC czyli  oczekiwania ciąg dalszy.                                            […]

[zobaczyć k2] – Dzień trzynasty. Concordia czyli czekając na K2

Dzień trzynasty. Concordia czyli czekając na K2                                                […]

[zobaczyć k2] – Dzień dwunasty. Goro czyli zachód warty zachodu.

Dzień dwunasty. Goro czyli zachód wart zachodu.                                                […]

[zobaczyć k2] – Dzień jedenasty. Khorburtse czyli pierwszy krok na lodowcu.

Dzień jedenasty. Khorburtse czyli pierwszy krok  na lodowcu.                                              […]

[zobaczyć k2] – Dzień dziesiąty. Paiju czyli na tropie góry.

Dzień dziesiąty. Paiju czyli na tropie góry.                                                […]

[zobaczyć k2] – Dzień dziewiąty. Paiju czyli ciężkie jest życie kozy na Baltoro

Dzień dziewiąty. Paiju czyli ciężkie jest życie kozy na Baltoro .                                        […]

[zobaczyć k2] – Dzień ósmy. Jhula czyli trochę jakby gorąco.

Dzień ósmy. Jhula czyli trochę jakby gorąco                                                […]

[zobaczyć k2] – Dzień siódmy. Askole czyli koniec i początek

Dzień siódmy. Askole czyli koniec  i początek.                                                […]

[zobaczyć k2] – Dzień szósty. Skardu czyli dzień świstaka.

Dzień szósty. Skardu czyli dzień świstaka.                                                  […]

[zobaczyć k2] – Dzień piąty. Skardu czyli witamy w górach.

Dzień piąty. Skardu czyli witamy w górach.                                                […]

[zobaczyć k2] – Dzień czwarty. Karakorum Highway czyli dalej jedziemy w góry.

Dzień czwarty. Karakorum Highway czyli dalej jedziemy w góry.                                            […]

[zobaczyć k2] – Dzień trzeci. Autobusem do Chilas czyli jedziemy w góry.

          Dzień trzeci. Autobusem do Chilas czyli jedziemy w góry.                                  […]

[zobaczyć k2] – Dzień drugi. Islamabad czyli jesteśmy w Pakistanie!

          Dzień drugi. Islamabad czyli jesteśmy w Pakistanie!                                      […]

[zobaczyć k2] – Dzień pierwszy. Dubaj czyli kto bogatemu zabroni…

          Dzień pierwszy. Dubaj czyli kto bogatemu zabroni…                                        […]

[Izrael i Palestyna] Po dwóch stronach muru.

Jerozolima Jerozolima przywitała mnie piękną słoneczną pogodą, co dla przyzwyczajonego do listopadowej szarości i zimna było całkiem przyjemną odmianą. Kilkaset metrów przed murami Starego Miasta widzę ortodoksyjnego Żyda grającego na […]